Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.

Transformacja ustrojowa w Chorwacji nierozerwalnie wiąże się z wojną domową, w zdecydowany i brutalny sposób kończącą jugosłowiańską erę. Nowa rzeczywistość wymagała stworzenia kinematografii, która stanie się niezależna i napisze własną historię. W latach 90. konserwatywna narracja partii rządzące...

Full description

Bibliographic Details
Main Author: Justyna Maria Gluba
Format: Article
Language:English
Published: Institute of Art of the Polish Academy of Sciences 2019-12-01
Series:Kwartalnik Filmowy
Subjects:
Online Access:https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/50
_version_ 1797745733511675904
author Justyna Maria Gluba
author_facet Justyna Maria Gluba
author_sort Justyna Maria Gluba
collection DOAJ
description Transformacja ustrojowa w Chorwacji nierozerwalnie wiąże się z wojną domową, w zdecydowany i brutalny sposób kończącą jugosłowiańską erę. Nowa rzeczywistość wymagała stworzenia kinematografii, która stanie się niezależna i napisze własną historię. W latach 90. konserwatywna narracja partii rządzącej, na czele której stał pierwszy chorwacki prezydent od ogłoszenia niepodległości, Franjo Tuđman, spowodowała, że reżyserzy sięgali po patriotyczne i chrześcijańskie motywy. Było to między innymi potwierdzeniem specjalnej misji, co do której przekonana była elita rządząca, a która polegała na „ucywilizowaniu” swoich bałkańskich sąsiadów. Dopiero po śmierci Tuđmana twórcy filmowi mogli pozwolić sobie na większą swobodę, zarówno jeśli chodzi o środki wyrazu, jak i podejmowane motywy. Do głosu doszli reżyserzy, których młodość przypadła na moment wybuchu, a później apogeum konfliktu zbrojnego. W artykule wzięto pod uwagę trzy filmy powstałe po 2000 r.: Miłe martwe dziewczyny (Fine mrtve djevojke, reż. Dalibor Matanić, 2002), Kino Lika (Kino Lika, reż. Dalibor Matanić, 2008) i Przepraszam za kung-fu (Oprosti za kung-fu, reż. Ognjen Sviličić, 2004). Są to filmy, które wykorzystując narrację kontrastu: my (Chorwaci) kontra oni (Serbowie, Niemcy, Zachód), odchodzą od tematyki wojennej, wciąż jednak subtelnie do niej nawiązując. Dzięki podjętym tematom reżyserom udało się – choć nie kompleksowo – stworzyć przekrój społeczeństwa posttransformacyjnego, borykającego się zarówno z nową, kapitalistyczną rzeczywistością, jak i pokłosiem doświadczeń wojennych.
first_indexed 2024-03-12T15:27:17Z
format Article
id doaj.art-1a0d8ec2c557456aa2971d38df94cd49
institution Directory Open Access Journal
issn 0452-9502
2719-2725
language English
last_indexed 2024-03-12T15:27:17Z
publishDate 2019-12-01
publisher Institute of Art of the Polish Academy of Sciences
record_format Article
series Kwartalnik Filmowy
spelling doaj.art-1a0d8ec2c557456aa2971d38df94cd492023-08-10T10:33:58ZengInstitute of Art of the Polish Academy of SciencesKwartalnik Filmowy0452-95022719-27252019-12-01105-10610.36744/kf.50Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.Justyna Maria Gluba 0Uniwersytet Gdański Transformacja ustrojowa w Chorwacji nierozerwalnie wiąże się z wojną domową, w zdecydowany i brutalny sposób kończącą jugosłowiańską erę. Nowa rzeczywistość wymagała stworzenia kinematografii, która stanie się niezależna i napisze własną historię. W latach 90. konserwatywna narracja partii rządzącej, na czele której stał pierwszy chorwacki prezydent od ogłoszenia niepodległości, Franjo Tuđman, spowodowała, że reżyserzy sięgali po patriotyczne i chrześcijańskie motywy. Było to między innymi potwierdzeniem specjalnej misji, co do której przekonana była elita rządząca, a która polegała na „ucywilizowaniu” swoich bałkańskich sąsiadów. Dopiero po śmierci Tuđmana twórcy filmowi mogli pozwolić sobie na większą swobodę, zarówno jeśli chodzi o środki wyrazu, jak i podejmowane motywy. Do głosu doszli reżyserzy, których młodość przypadła na moment wybuchu, a później apogeum konfliktu zbrojnego. W artykule wzięto pod uwagę trzy filmy powstałe po 2000 r.: Miłe martwe dziewczyny (Fine mrtve djevojke, reż. Dalibor Matanić, 2002), Kino Lika (Kino Lika, reż. Dalibor Matanić, 2008) i Przepraszam za kung-fu (Oprosti za kung-fu, reż. Ognjen Sviličić, 2004). Są to filmy, które wykorzystując narrację kontrastu: my (Chorwaci) kontra oni (Serbowie, Niemcy, Zachód), odchodzą od tematyki wojennej, wciąż jednak subtelnie do niej nawiązując. Dzięki podjętym tematom reżyserom udało się – choć nie kompleksowo – stworzyć przekrój społeczeństwa posttransformacyjnego, borykającego się zarówno z nową, kapitalistyczną rzeczywistością, jak i pokłosiem doświadczeń wojennych. https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/50kino chorwackie
spellingShingle Justyna Maria Gluba
Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
Kwartalnik Filmowy
kino chorwackie
title Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
title_full Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
title_fullStr Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
title_full_unstemmed Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
title_short Czy kino może uciec od wojennej traumy? Film chorwacki po 1990 r.
title_sort czy kino moze uciec od wojennej traumy film chorwacki po 1990 r
topic kino chorwackie
url https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/50
work_keys_str_mv AT justynamariagluba czykinomozeuciecodwojennejtraumyfilmchorwackipo1990r