„Salò, czyli 120 dni Sodomy” – zbędna prowokacja artystyczna czy wyklęte arcydzieło kinematografii?
Twórczość Piera Paola Pasoliniego zawsze budziła kontrowersje i dzieliła publiczność na zagorzałych zwolenników oraz tych, którzy tę twórczość kategorycznie odrzucają. Lipowicz podejmuje próbę analizy oraz interpretacji ostatniego film Pasoliniego Salò, czyli 120 dni Sodomy (Salò o le 120 giornate...
Main Author: | |
---|---|
Format: | Article |
Language: | English |
Published: |
Institute of Art of the Polish Academy of Sciences
2015-06-01
|
Series: | Kwartalnik Filmowy |
Subjects: | |
Online Access: | https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/2333 |
Summary: | Twórczość Piera Paola Pasoliniego zawsze budziła kontrowersje i dzieliła publiczność na zagorzałych zwolenników oraz tych, którzy tę twórczość kategorycznie odrzucają. Lipowicz podejmuje próbę analizy oraz interpretacji ostatniego film Pasoliniego Salò, czyli 120 dni Sodomy (Salò o le 120 giornate di Sodoma, 1975) z filozoficznego oraz socjologicznego punktu widzenia. Stara się dowieść, że Salò jest niewygodnym i dlatego wyklętym arcydziełem kinematografii, które zarówno w sposób krytyczny, jak i pesymistyczny obrazuje przejście kultury zachodniej od nowoczesności do ponowoczesności. Ze współczesnej perspektywy dzieło to stanowi ważne upomnienie, aby pod płaszczykiem społecznej różnorodności nie zapominać o tym, że wciąż jako rzekomo wolni obywatele jesteśmy zmuszeni do życia i uczestniczenia w kulturze konsumpcyjnej, która nie tylko narzuca nam swoje idee, normy, wartości oraz obyczaje, ale także ingeruje w nawet najbardziej intymne rejony naszego życia.
|
---|---|
ISSN: | 0452-9502 2719-2725 |