Pytania o muzykę w kościele Mariackim w Krakowie w pierwszej połowie XVI stulecia i o postać Jana z Lublina
Pozyskanie informacji o dźwiękowej oprawie liturgii w kościele Mariackim w Krakowie w pierwszych dekadach obecności tam dzieła Wita Stwosza, sprawia trudności z powodu braku źródeł stricte muzycznych. Z dokumentów przechowanych w krakowskich archiwach: Archiwum Narodowym w Krakowie, Archiwum Kuri...
Main Author: | |
---|---|
Format: | Article |
Language: | English |
Published: |
Institute of Art of the Polish Academy of Sciences
2018-10-01
|
Series: | Muzyka |
Subjects: | |
Online Access: | https://czasopisma.ispan.pl/index.php/m/article/view/509 |
Summary: | Pozyskanie informacji o dźwiękowej oprawie liturgii w kościele Mariackim
w Krakowie w pierwszych dekadach obecności tam dzieła Wita Stwosza, sprawia trudności
z powodu braku źródeł stricte muzycznych. Z dokumentów przechowanych w krakowskich archiwach: Archiwum Narodowym w Krakowie, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Archiwum Bazyliki Mariackiej a także w Bibliotece Jagiellońskiej można jednak pozyskać pewne informacje o warunkach uprawiania muzyki w tej świątyni. W artykule poruszono sprawy budowy organów, działających tam organistów, wokalnych zadań kolegium mansjonarzy i kantora z pozostającymi w jego pieczy scholarami, działalności patrycjuszowskiego bractwa Najświętszej Marii Panny; zwrócono też uwagę na mariackiego mansjonarza i altarystę Jana z Lublina, wysuwając ostrożnie domniemanie tożsamości tej postaci z posesorem i twórcą jednego z najważniejszych zabytków staropolskich, mianowicie tabulatury organowej Jana z Lublina.
Kościół Mariacki objęty był w dawnych wiekach patronatem władz miejskich Krakowa, które zapewniały m. in. wynagrodzenie organistów, kantorów, czuwały nad fundacją kolegium mansjonarzy, jak też finansowały budowę i konserwację organów. Warunki do włączania muzyki w przebieg liturgii były zatem dobre, zapiski archiwalne świadczą o dbałości o instrumenty i o wykonawców. Analiza tych materiałów umożliwiła uzupełnienie i weryfikację niektórych faktów czy nazwisk, jednak w sprawach zasadniczych nie pozwoliła na wyjście poza domysły i pytania: ze źródeł nie wynika, czy śpiew – jako niezbędny element liturgii – ograniczał się wówczas w tej świątyni do monodii chorałowej, czy w niektórych okolicznościach sięgano po muzykę figuralną, co z uwagi na rangę kościoła mogłoby wydawać się oczywiste. Można przypuszczać, że muzyczną oprawę liturgii kształtował naprzemienny śpiew i gra na organach, czyli będąca ówcześnie w użyciu technika alternatim, w której zadanie polifonicznego opracowania melodii liturgicznych należało do organistów.
|
---|---|
ISSN: | 0027-5344 2720-7021 |