Summary: | Artykuł poświęcony jest łódzkiemu minimuzeum mieszczącemu się w zabytkowym „zielonym baraku” po suszarni bielizny na międzywojennym, modernistycznym osiedlu im. Józefa Montwiłła-Mireckiego. Izby Pamięci – tak nazywa się ta placówka – nie ma na mapie miejskich instytucji kultury. Działa na peryferiach miejskiego życia kulturalnego, ale stanowi symboliczne centrum osiedla, materializuje „zmediatyzowaną pamięć” (van Dijk) i tożsamość autobiograficzną i kulturową lokalnej społeczności. O okolicznościach powstania Izby Pamięci, o ludziach skupiających się wokół niej, o muzealiach i o prozaicznych problemach egzystencji tego miejsca jest rozmowa z Tadeuszem Krzemińskim, jednym z ostatnich żyjących kreatorów Izby.
|