Summary: | Wydarzenia mające miejsce w końcówce 2011 r. w Rosji – sfałszowane wybory parlamentarne oraz nominacja Władimira Putina jako kandydata na prezydenta, oznaczająca de facto jego powrót na Kreml po 4 latach – spowodowały liczne protesty na nieznaną dotychczas w rosyjskich realiach skalę. Na ulicę Moskwy wyszło według różnych szacunków kilkadziesiąt tysięcy niezadowolonych obywateli, którym przewodzili m.in. Aleksiej Nawalny oraz zamordowany w 2015 r. Borys Niemcow. Publiczne poparcie władzy oraz potępienie protestujących przez Patriarchę Cyryla – zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej spotkało się z reakcją ze strony oburzonego społeczeństwa. 21 lutego 2012 r. w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie doszło do punkowego performance’u feministycznej grupy Pussy Riot. Występ miał być formą protestu wobec nieformalnego sojuszu tronu i ołtarza panującego w Rosji od wielu lat, zobowiązującego obie strony do wzajemnego wsparcia, szczególnie w kryzysowych momentach. Proces trzech członkiń Pussy Riot – Nadieżdy Tołokonnikowej, Jekateriny Samucewicz oraz Marii Alochiny miał charakter polityczny, pomimo usilnych starań sędzów oraz prokuratorów, którzy próbowali zarzutom nadać charakter obrazy uczuć religijnych. Na kobietach dokonano politycznego linczu, którego rzeczywistym powodem było okazanie nieposłuszeństwa wobec głowy państwa rosyjskiego oraz sprzeciw wobec autorytarnej formie rządów. Pokazowy proces potraktowano jako przestrogę dla przeciwników systemu przed podjęciem jakichkolwiek działań wymierzonych we władzę państwową. Performance Pussy Riot oraz jego konsekwencje sprowokowały wiele pytań na temat kondycji praworządności w Rosji oraz trwałości reżimu Władimira Putina. W artykule opisana została wcześniejsza działalność aktywistek Pussy Riot, tło wydarzeń poprzedzających słynne wystąpienie w soborze Chrystusa Zbawiciela, pokazowy proces oraz reakcja świata na wyrok. Głównym problemem badawczym jest odpowiedź na pytanie, czy działalność feministycznej, punkowej grupy Pussy Riot ma charakter polityczny? Główną hipotezą jest założenie, że ze względu na panujący w Rosji „sojusz ołtarza z tronem”, czyli zażyłą relację Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego z aparatem władzy państwowej, każdy przejaw niesubordynacji względem państwa przy użyciu dominującej religii powoduje automatycznie jego upolitycznienie. Metoda badawcza wykorzystana w artykule to analiza źródeł pisanych.
|